Tegoroczny piknik dożynkowy odbył się w niedzielę 28 sierpnia i na długo zostanie w naszej pamięci – za sprawą burzy, która przeszła w tym czasie przez Kobiór. Od kilku lat praktykowana jest podobna forma świętowania tutejszych, Gminno-Parafialnych Dożynek. Starostami tegorocznych dożynek byli Mariola Zawadzka i Krzysztof Fojcik. Po uroczystej Mszy św., z udziałem Chóru Ex Animo, korowód dożynkowy przeszedł na teren ogrodów parafialnych. Zostały one pięknie udekorowane na tę okazję. Po ceremonii dożynkowej – związanej z wręczeniem Wójtowi Gminy Kobiór poświęconego chleba z tegorocznych plonów – rozpoczęła się zabawa. Gwałtowna burza z deszczem znacznie zmieniła program imprezy. Ze względów bezpieczeństwa trzeba było na pewien czas wyłączyć nagłośnienie i zrezygnować z części występów oraz atrakcji dla dzieci.  Dobry nastrój zapewnił występ żywiołowej kapeli góralskiej z Koniakowa wspieranej chwilami przez naszego proboszcza grającego na cajonie oraz zespołu regionalnego „Kobiórzanie”.  Niezwykłego kolorytu nadało również uczestnictwo w imprezie mieszkających na terenie Kobióra pań z Ukrainy. Zaserwowały one kobiórzanom przygotowane przez siebie ukraińskie, regionalne potrawy. Stworzyły także stoisko dla dzieci – doczepianie warkoczyków oraz malowanie twarzy.

Jak zawsze mogliśmy liczyć na pomoc Koła Gospodyń Wiejskich. Gospodynie przygotowały na tę uroczystość piękną koronę dożynkową oraz pomogły w poczęstunku mieszkańców tradycyjnym kołoczem. Tradycyjnie grillowaniem kiełbasy sołtysa zajęła się rodzina Kyrczów i Jochemskich. Nie zawiedli nas również strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobiórze. Ku uciesze najmłodszych zaprezentowali sprzęt pożarniczy oraz wóz strażacki. Jednak nie mieli łatwego popołudnia. W trakcie imprezy strażacy zostali zadysponowani do gaszenia pożaru budynku na ul. Rzecznej (budynek zapalił się od uderzenia piorunem). Strażacy mieli ponadto sporo pracy z wypompowaniem wody z piwnic. Dobrze zaprezentowali się także hodowcy gołębi pocztowych oraz rodzina Materów z tarczą steel darta.

Dożynki to czas dziękczynienia, radości, świętowania oraz docenienia całorocznego trudu rolników i ich ciężkiej pracy na roli. Chociaż w pewnym momencie biły pioruny i „lało jak z cebra” to zabawa była wyśmienita i trwała do późnych godzin wieczornych. Święto to niewątpliwie jednoczy całą wspólnotę. Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które zaangażowały się w organizację tegorocznych dożynek, w przygotowanie: programu artystycznego (przedstawionego oraz tego, którego nie udało się zaprezentować z powodu fatalnych warunków atmosferycznych), kulinariów oraz wszelkich atrakcji zaplanowanych na ten dzień.

"Ziarno wrzucone w ziemię przynosi plon obfity" – pod takim hasłem w  tym roku pani Teresa Kulisz przygotowała ekspozycję żniwną na Gminno-Parafialne Dożynki w Kobiórze. W przygotowanie ekspozycji wkłada całe swoje serce, a w tym co robi jest perfekcyjna. Do realizacji swoich pomysłów pani Teresa angażuje  całą swoją rodzinę i znajomych. Wsparcia udzielają jej także: rolnicy, brygada komunalna, a także Urząd Gminy Kobiór i Gminny Dom Kultury.
Co roku dekoracje dożynkowe są coraz piękniejsze, a tym samym bardziej pracochłonne. Nie przeraża jej fakt, że są to często ekspozycje krótkotrwałe. Oprócz swoich walorów estetycznych – zawierają również przesłanie religijne, odwołujące się do słów ewangelii, ponadto przypominają mieszkańcom tradycje żniwne i kulinarne ziemi pszczyńskiej. Obecnie mieszkańcy Kobióra nie wyobrażają sobie tworzenia dekoracji dożynkowych bez udziału pani Teresy Kulisz. W przeszłości była ona również inicjatorem i głównym realizatorem "żywych ołtarzy" tworzonych na kościelne święto Bożego Ciała.