Piękna, słoneczna niedziela, 4 września 2016 roku, była dniem obchodów tegorocznych dożynek w Kobiórze. Uroczystości dożynkowe rozpoczęły się mszą świętą o godz. 12.00, której przewodniczył ksiądz proboszcz Damian Suszka. Eucharystia miała podniosły charakter. Nie zabrakło przedstawicieli samorządu oraz licznych pocztów sztandarowych. Sztandar Gminy Kobiór nieśli rolnicy, zaś w pozostałych pocztach szli przedstawiciele: Koła Pszczelarzy, Leśników, Kobiórskiej Sekcji Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych oraz Ochotniczej Straży Pożarnej. Niepowtarzalny charakter nadali temu wydarzeniu, ubrani w śląskie stroje, starostowie: pani Bronisława Zaremba i pan Jan Ryguła, członkinie Koła Gospodyń Wiejskich, a także zespoły: „Kobiórzanie” i „Kobiórsko Czelodka”.
Po mszy świętej głos zabrał Wójt Gminy Kobiór – Eugeniusz Lubański. Podziękował on wszystkim, którzy włączyli się w organizację dożynek, a ponadto zaprosił przybyłych mieszkańców na, ufundowany przez Gminę Kobiór, poczęstunek: kawę, kołocz, oraz chleb ze smalcem i ogórkiem. Następnie starostowie dożynek wręczyli wójtowi bochen chleba, który stał się jeszcze jednym elementem tradycyjnego poczęstunku. Spotkanie umilał koncert naszych lokalnych zespołów: „Kobiórskiej Czelodki” i „Kobiórzan”, które połączyły swoje siły i wyśpiewały popularne, regionalne pieśni.
Charakter imprezy po raz pierwszy uległ zmianie z kilku powodów. Niewątpliwie rolnictwo w naszej gminie zanika – tylko kilku mieszkańców żyje wyłącznie z pracy na roli. Chodziło więc o to, aby ta „garstka” tutejszych rolników mogła włączyć się w organizację dożynek, a następnie wspólnie podziękować za owoce swej pracy. Z uwagi na remont kościoła parafialnego, ksiądz proboszcz Damian Suszka zaproponował, by msza dziękczynna za tegoroczne plony odbyła się w plenerze. W związku z tym, wójt Eugeniusz Lubański poprosił panią Teresę Kulisz – znaną z projektowania i tworzenia plenerowych „żywych ołtarzy” na uroczystość Bożego Ciała – by zajęła się zaaranżowaniem ołtarza plenerowego na dożynki. Pani Teresa – przy pomocy swojej rodziny, członkiń Koła Gospodyń Wiejskich, kilku mieszkańców oraz pracowników Urzędu Gminy – stworzyła przepiękną instalację. Prócz efektownie przystrojonego ołtarza, można było podziwiać ekspozycję płodów rolnych (pochodzących od kobiórskich rolników, ogrodników, pszczelarzy i sprzedawców), rozmaitość kwiatów oraz, poukładane tematycznie, tradycyjne sprzęty przydatne w starych gospodarstwach.
Tego dnia, przestrzeń wokół ołtarza mieniła się wszystkimi kolorami tęczy, słoneczna pogoda napawała zgromadzonych pozytywną energią, a przepełniona naturą dekoracja emanowała pięknem i prostotą skarbów wsi. Wśród przybyłych dało się słyszeć głosy aprobaty dla nowej formuły świętowania dożynek. Pojawiały się również propozycje, aby w następnych latach aranżację ołtarzy dożynkowych wpisać do „zakresu czynności” pani Teresy Kulisz.